W tym roku już wiele większych sklepów (hiper i supermarketów) otworzyło się na Internet i uruchomiło sprzedaż online. W ślady między innymi za MediaMarktem poszedł duński market Jysk, bardzo rozpoznawalny w naszym kraju. Jego nowo powstała strona ma swoje wady i zalety. Jej analiza z pewnością pomoże nam wyciągnąć użyteczne wnioski – zapraszamy do zapoznania się z nią.
To, czym zaskakuje sama strona główna sklepu jest jej bardzo mała wysokość. Autorzy postanowili postawić na prostotę, oferują jedynie prosty slider i nawigację prowadzącą wprost do kategorii. Minusem tego rozwiązania jest samo odczucie, jakie wywołuje strona u użytkownika. Ten może pomyśleć, że całość jest dość uboga, kierując się właśnie wyglądem strony głównej. Patrząc na to jednak z innej perspektywy, dzięki mniejszej ilości treści strona główna ładuje się szybko, co jest bardzo istotnym elementem każdego sklepu internetowego. Odwiedzający nie są zawalani zbyt dużą ilością informacji, a jedynie zachęcani do zapoznania się z najciekawszymi ofertami. Łatwo wszystko odnaleźć – zarówno kategorie, jak i gazetka czy inne elementy są widoczne bez przewijania strony, a zatem bez irytacji związanej z poszukiwaniem danego elementu. W sumie zatem plusy takiego rozwiązania przeważają nad jego wadami.
Jeżeli chodzi o wygląd kategorii, tutaj może nieco rozczarować przechodzenie do tych głównych działów. Wybierając „Łazienkę” czy „Sypialnie” zostajemy przeniesieni do opisu kategorii, a nie do listy produktów – tę otrzymamy dopiero po wybraniu podkategorii. Sprawia to, że droga do produktów jest dłuższa. Winowajcą okazuje się menu z podkategoriami. Podczas gdy jego pojawienia można by spodziewać się po najechaniu na dany element, trzeba niestety w niego kliknąć i przejść do następnej strony. Sama nawigacja może byłaby intuicyjna, gdyby dało się od razu przechodzić na podkategorie. Same listy produktów są dość czytelne – obrazek, tytuł, cena i opcja dodania do koszyka – to podstawowe elementy, które się tutaj znalazły. Dodatkowo pole koszyka również zostało umieszczone w takim miejscu, w którym można było się go spodziewać – za to plus.
Jeżeli chodzi o same produkty, autorzy strony nie wdawali się w zbytnie ich opisywanie. Sztywne dane statystyczne dotyczące każdego z nich mogą się okazać niewystarczające. Spore zdjęcia na pewno są plusem, podobnie, jak polecanie artykułów podobnych / pochodzących z tej samej serii. Należy także zwrócić uwagę na funkcje społecznościowe.
